Gorąco polecam Salon Fryzjerski "Christine" na ulicy Deotymy 51, a chociaż wszystkie panie są rewelacyjne, to w szczególności polecam panią Jolę, która czesała mnie do ślubu. Fryzura była piękna i mega trawała, a dla pani Joli nie ma żadnych ograniczeń.
Natomiast w ogóle nie polecam salonu Anna Maria na rogu Górczewskiej i Deotymy (za tym nowym budynkiem). Tam na półtora tygodnia przed ślubem spalono mi włosy (a pani fryzjerka doskonale zdawała sobie sprawę z nadchodzącej uroczystości), bo pani nie poradziła sobie za pierwszym razem z balejażem i trzeba było robić poprawki - przy czym zapewniano mnie, że moje włosy po tej po poprawce nie ulegną uszkodzeniu.
Teraz czekam aż włosy mi odrosną, bo w tej chwili jedynym sposobem na w miarę bezbolesne rozczesanie włosów po ich umyciu jest nałożenie sporej ilości jedwabiu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Belcia dnia Pią 8:05, 09 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach