Wysłany: Pon 9:49, 28 Gru 2009 Temat postu:
|
|
Ojoj, no to naprawdę masakra. Może jakaś wciągarka w oknie?
A tak serio to współczuję, niestety kiedyś windy były wielkim luksusem.
|
|
|
Wysłany: Pon 16:07, 14 Gru 2009 Temat postu:
|
|
ale windy nie ma na stałe, czy tylko chwilowo z racji napraw? Bo jak na stałe, to jak ty sobie rade dasz z wózkiem, niemowlakiem i zakupami np?
|
|
|
Wysłany: Nie 23:19, 22 Lis 2009 Temat postu: brak windy :D
|
|
W obecnej chwili wkurza mnie brak widny w moim super nowoczesnym przedwojennym bloku .... .... w 8 miesiącu ...w sumie to juz prawie 9 bo brakuje niespełna 2 tyg ...ciężko się wczłapać na ostatnie prawie ze 4 piętro :-/ a z zaQpami masaka ...zadyszka...sapanie...stękanie czy nikt nigdy nie myślał o cięzarnych i windach ?
|
|
|
|