no i do tego dochodzi brak zrozumienia ze kasa z pierwszeństwem dla cieżarnych to kasa z pierszeństwem ... ja nie mówie ze mi sie gdzieś spieszy ze chce się wepchnąć bo ani razu tak nie zrobiam ...raz grzecznie poprosiłam pania czy mogła by mnie przepuscic bo miała pełnyyy woooozek zaQpów na kółkach a ja 4 rzeczy i było mi duszno ....przepusciła mnie z wielkim grymasem na twarzy :-/ ehhh.... aa więc wracają do tego że mi się nie spieszy nigdzie stoje w kolejce i się nie wpycham....ale czasami naprawde kiepsko się czuję ...szczególnie teraz pod koniec kiedy łapią surcze , kiedy dziecko schodzi w dół i uciska...no i te wzroki ludzi w kolejce którzy "przepuszczają" :-/ a więc kasa z pierszeństwem dla ciezarnych i inwalidów są dla zwykłych ludzi ...ani razu nie spotkałam sie zeby w tej kasie stałą przedemną osoba ciezarna lub niepełnosprawna
bo to jest kasa z pierwszeństwem dla emerytów. A ciąża to nie choroba, prawda? I jedna z drugą emerytka stojąca przed tobą w kolejce, doskonale pamięta, że ona w ciąży ulg nie miała, a te dzisiejsze ciężarne... no w głowach im się poprzewracało...
Zadziwiające, że pod blokiem mogą stać godzinami i obgadywać sąsiadów, a w autobusie czy w kolejce po zakupy nie wystoją 30 sekund...
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach